Uwaga, nagrywane nadgniłym kartoflem.
Poranek z wiertarką pod poduszką i krytyką Maćka.
Popołudnie bulikowo-promienne.
Kobiety ze stali , brodate krzyżówki kolorystyczne.
Kroki Milowe.
Wieczór ze Śląskim Makaronem zawieszonym w zupie oddechów.
Nocny nostalg.
za te 24 godziny niemożebne dzięki
a na deser :
( kto zna tego Pana ? )
:)
No comments:
Post a Comment