May 24, 2010
przemyśliwki majowe w kwiecie wieku
Niby to mądrości ząb
- więc może wraz z ekstraAkcją
uleciały ostatnie z racjonalinków między neuronami.
Przy dłutorwaniu powyższego obiektu
natarczywie nawiedzały mnie takie oto refluksy:
1) nie jadam jeży, ponieważ drapią mnie w gardle.to proste.
lemury to inna sprawa- mają całkiem przyjemne dla przełyku futerko.
2) punkt wspólny dla pterodaktyla i kabanosa z łososia:
zarówno po zjedzeniu kabanosa z łososia
jak i po zjedzeniu pterodaktyla,(?!)
śmierdzi z buzi rybą.
3) mikroby grają mi na skrzypkach na dachach źrenic
co z tego wynika -
odradzam usuwanie zębów bo drą ości
a oto i dźwięki
które mieszały się w mojej czaszce
z odgłosami oddzielania obiektu od kości szczęki
na fotelu defantastycznym:
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment